Od kilku tygodni pogoda grała z nami w kotka i myszkę. Raz słoneczna wiosna, innym razem dżdżysta jesień połączona z muśnięciem zimy. Niestała aura wprowadziła zamieszanie nie tylko w naszych organizmach, ale również wpłynęła na przeprowadzenie batalistycznych działań w naszych szafach. Nie wiem jak wy, ale ja przez ostatnie dwa tygodnie korzystałam z miksu ubrań dla trzech pór roku. Jednego dnia cienka bluzeczka z kardiganem, innego golf połączony z nieco cieplejszą kamizelką, a jeszcze innego gruby sweter i ciężkie kozaki. Myślałam, że tym razem zima nas ominie, a tu zabójcza niespodzianka i to z samego rana w poniedziałek!
Przygotowany wieczorem strój musiał wrócić do szafy, a jego miejsce zajęła składana na biegu zimowa kompozycja.
Jak to w biegu bywa, nie wszystko zostaÅ‚o dopasowane tak jak należy… DiabeÅ‚ jak zwykle tkwi w szczegółach: purpurowe rÄ™kawiczki i niebieski szalik? Może nie najgorzej, ale żeby chociaż oba dodatki byÅ‚y w chÅ‚odnym odcieniu… No cóż, nie zawsze wszystko idzie po naszej myÅ›li, a i oczy potrafiÄ… zrobić barwnego psikusa
Nie ma tego zÅ‚ego, w koÅ„cu każda z nas zaopatrzyÅ‚a siÄ™ kilka lub kilkanaÅ›cie zimowych propozycji i pewnie już straciÅ‚a nadziejÄ™, na możliwość ich prezentacji. A co za tym idzie, możemy odnaleźć pozytywnÄ… stronÄ™, niemiÅ‚ej porannej niespodzianki. Sweterki, szaliczki, czapeczki, kto wie może nawet Å›niegowce… wreszcie nadszedÅ‚ ich czas
Ubieramy się na cebulkę, zamieniamy w bałwanka, a może przeistaczamy w bezwzględne królowe śniegu? Każdy ma prawo wyboru. Warto jednak pamiętać o tym, że mieć solidne podstawy, to znaczy zadbać o stabilne i bezpieczne obuwie i to właśnie do niego dobrać pozostałe elementy stroju!