Torebka, torebeczka, torebunia… towarzyszy nam od chwili narodzin praktycznie każdego dnia.
W pierwszym etapie młode mamy pakują w nią cały dziecięcy ekwipunek wyruszając na spacer, w odwiedziny czy choćby na zakupy. Następnie każdy z nas przejmuje ją w różnej postaci na swoje barki. Początkowo są to małe plecaki czy choćby przedszkolne worki, które z czasem przeistaczają się w tornistry i listonoszki wypełnione książkami. W międzyczasie, kobiety używają różnych fasonów jako modnego dodatku, a mężczyźni w zależności od potrzeb czasami ograniczają się siatką na zakupy. Nawet podczas rodzinnych wyjazdów, w szczególności tych nad może zabieramy ze sobą różne modele toreb: kolorowe sportowe, wielkie podróżne, marynarskie worki, jeżdżące walizy, pojemne plecaki, izotermiczne torebki na napoje no i oczywiście przeciągające się w fasonach, barwach i użytych materiałach torby plażowe niejednokrotnie pełniące funkcję poduszki.
Tanie, drogie, duże, maÅ‚e, funkcjonalne i sÅ‚użące tylko do ozdoby… co byÅ›my zrobili gdyby nie ten niby nieistotny dodatek – niczym nepalski muÅ‚ przenosilibyÅ›my wszystko owiniÄ™ci w kawaÅ‚ki płótna przypominajÄ…c bezksztaÅ‚tne kulki toczÄ…ce siÄ™ bez Å‚adu i skÅ‚adu…